Share Week 2016

0
61
Rate this post

Trwa piąta edycja SHARE WEEK. Idea bezinteresownego polecania autorów przez autorów co roku obejmuje coraz szersze kręgi i jest to zjawisko bardzo sympatyczne. Od 21 marca do 3 kwietnia blogerzy i vlogerzy typują swoje ulubione strony oraz kanały wideo, głosując na tych, których cenią. Na koniec wszystkie oddane głosy zbierze pomysłodawca zabawy, Andrzej Tucholski, a na wyniki będzie można zerknąć tutaj.

Miszong poleca po raz pierwszy prezentując, zgodnie z zasadami, trzy strony.

Kurzojady

Jeśli blog o literaturze, to zdecydowanie Kurzojady. Dlaczego? Olga Wróbel i Jakub Zgierski o swoich lekturach piszą lekko, zwięźle, wyraziście i bez nadęcia. Dobór książek jest tu obszerny, nieskrępowany i samodzielny, charakterystyczny dla każdego autentycznego czytelnika. Kurzojadom obca jest pogoń za nowością. Nie w ich stylu łapczywe chwytanie za każdy nowy grzbiet w księgarni. Jak sami mówią, nigdy nie czytają zbyt dokładnie zapowiedzi wydawców i są z tego dumni. Jest chemia z książką albo nie ma, a literki sformatowane w pochwalne blurby niewiele ich obchodzą, czego bardzo często brakuje mi u innych blogerów.

Kurzojady sięgają oczywiście od czasu do czasu po tytuł, o którym akurat się mówi, ale na ich stronie obok recenzji najnowszej książki Anny Dziewit-Meller czy Zośki Papużanki znajdziecie wrażenia z lektury Alfreda Jarry’ego, Ernesta Hemingwaya czy Haliny Rudnickiej. Pełno tam wygrzebanych z bibliotecznej półki lektur zdecydowanie nadobowiązkowych w niefotogenicznych okładkach. Jakub i Olga piszą zgrabnie i bez spiny, a przy tym niezwykle celnie, z dużą wrażliwością i znawstwem – po prostu trafiają w punkt.

Pan od kultury. Teatralny blog Mike’a Urbaniaka

Profesjonalista. Dziennikarz kulturalny, redaktor, pomysłodawca, współtwórca, współprowadzący, bloger, pisarz. Urbaniaka znajdziemy w codziennej prasie, usłyszymy w radiu, wyszperamy na półce w jednej z krakowskich księgarni. Jego blog zawiera zarówno ostre, wnikliwe i niezwykle szczere oceny bieżących wydarzeń, ironiczne felietony, rzeczowe recenzje teatralnych spektakli, jak i długie, pogłębione rozmowy z ludźmi, którzy – najogólniej rzec ujmując – „robią w kulturze”. Wszystko świetnie napisane, starannie zredagowane i po prostu… ładne. Pan od kultury to facet, którego opinia jest dla mnie ważna.

Regarding the Artist

Być może w zamyśle dziewczyn, które tworzą tę stronę, nie był to blog. Uważam jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie, bym mogła Regarding the Artist za bloga uznać i szczerze polecić zaglądanie w to miejsce. Ania i Wiktoria od października stworzyły już kilkanaście dwujęzycznych portretów krakowskich artystów – malarzy, poetów, tancerzy, ilustratorów. Mimo że mieszkam w Krakowie od kilkunastu lat, to wszystkie – ukazane z niezwykłą czułością postacie – poznałam dzięki dziewczynom. Ale nie czuję się bynajmniej ignorantką, wręcz przeciwnie – cieszę się, że to dzięki nim weszłam do pracowni Beaty Pałach, Pauliny Karpowicz czy Wiesława Obrzydowskiego. Co ciekawe i rzadkie nie tylko w blogosferze, były to spotkania niezwykle intymne. Dziewczyny potrafią oddać zarówno charakter artysty, jak i klimat rozmowy. Teksty urzekają esencjonalnością, zdjęcia warsztatem. Strona ma wysmakowaną lekkość i oddech. Jednym słowem: piękne. Do smakowania.