„Miś” wyreżyserowany przez Stanisława Bareję to klasyczna, polska komedia o specyficznym humorze i bardzo ciekawych wątkach. Fabuła skupia się na losach prezesa klubu sportowego „Tęcza”, Ryszarda Ochódzkiego (w tej roli Stanisław Tym), który niedawno rozstał się z żoną Ireną. Była żona wykorzystuje swoje nowe kontakty o wysokiej pozycji do powolnego zabierania Rysiowi majątku. W ten sposób zostaje wyznaczona główna walka o wspólne dobro – konto bankowe w Londynie, którego zawartość zdobędzie ta osoba, która pierwsza do niego dotrze. Irena jest godnym przeciwnikiem i wyrywa Rysiowi z paszportu kilka stron – podejmuje on jednak walkę o zdobycie nowego paszportu i jest równie pomysłowy, co zmyślna była żona. Prowadzi to do wielu zabawnych sytuacji, dzięki którym prawie dwugodzinny film ani trochę nie nudzi. Zabawne, dobrze przemyślane dialogi i świetni aktorzy, a przede wszystkim genialny reżyser stworzyli film, który dziś uważa się już za kultowy, a cytaty z niego wzięte powtarzają z zamiłowaniem kolejne pokolenia.
Najczęściej czytane:
Szwedzkie kryminały, które zdobyły światowe uznanie
Szwedzkie kryminały, takie jak "Millenium" Stiega Larssona czy "Kobiecy detektyw" Heleny Tursten, podbijają serca czytelników na całym świecie swoją intrygującą fabułą i mistrzowskim wykonaniem. Czy to nowa era skandynawskiej literatury kryminalnej?