Często się mówi o tym, że Polacy nie czytają książek i… tyle. Chociaż czasami organizowane są akcje mające na celu propagowanie czytelnictwa, to jednak rzadko kiedy przynoszą one jakiekolwiek efekty.
Nie czytają
W 2010 roku ponad połowa Polaków nie miała w ręce żadnej książki (chodzi tu oczywiście o jej przeczytanie lub chociaż przejrzenie, bo każdemu czasami zdarzy się posprzątać na półce i przestawić stojące tam publikacje). Może wydawać się to niewiarygodne, ale takie są niestety fakty. Na pewno trudno jest w to uwierzyć osobom, które pochłaniają kilka książek w miesiącu i nieustannie szukają ciekawych tytułów, przy których można by wartościowo spędzić wolny czas.
Biblioteka Narodowa
Badania czytelnictwa, z których można dowiedzieć się takich przerażających rzeczy, przeprowadziła Biblioteka Narodowa. Pokazały one, że 56% Polaków nie można uznać za oczytanych i jest to naprawdę delikatne określenie.
Co ciekawe, także wśród osób uważających się za inteligentne – czyli tych, które posiadają wyższe wykształcenie – nie jest za dobrze z czytaniem. Aż jedna na cztery osoby z tej grupy nie sięgnęła po żadną książkę!
Polacy często lubią porównywać się z obywatelami innych krajów, więc może jednak u nas wcale nie jest najgorzej z czytaniem? Niestety, fakty mówią same za siebie. U naszych czeskich sąsiadów poziom czytelnictwa przekracza 80 procent.
Niechęć do tekstu drukowanego
Niechęć do książek jest o tyle dziwna, że wśród polskich autorów łatwo znaleźć naprawdę wielu, którzy tworzą na światowym poziomie i pod tym względem nie mamy się czego wstydzić. Bezsensowne są także argumenty mówiące o tym, że książki są drogie, bowiem zawsze można udać się do biblioteki lub poszukać książek na aukcjach i wyprzedażach, a wtedy za niewielkie pieniądze uda nam się nabyć naprawdę ciekawe publikacje.